niedziela, 4 listopada 2012

Historia w metrze

Choinka ubrana, Last Christmas zasłyszane.... ojć to jeszcze miesiąc! Ekhm.... Listopad zaczął się tutaj świątecznie. Z dnia na dzień, halloweenowe dekoracje zostały zastąpione przez te bożonarodzeniowe. Masakra! 
Jest chłodnawo, ale słonecznie (deszcz pewnie czeka na przyjazd OniJużWiedząKogo :P). Jedyny minus jest taki, że baaaardzo szybko się ściemnia. Więc większość zwiedzana odbywa się "biegusem".  Piękna angielska jesień. Na wsi musi być cudownie...w mieście tylko tak na "pół gwizdka", ale nie narzekam. Dużo drzew, wiec mogę "brodzić" w liściach, np. w Hyde Parku czy pod pomnikiem Wellingtona. Godziny szczytu, zatem wiewiórek jak na lekarstwo, ale jeszcze w  miarę jasno. Konie, łuk, lekcja historii wymalowana na ścianach stacji metra i tunelu dla pieszych. To wszystko kilkanaście minut od domu, na wyciągniecie ręki. Niestety łapię się na tym, że przestaję doceniać takie atrakcje, to wszystko z czasem powszednieje..

Na skwerze, oprócz Łuku oraz pomnika, znajdują się memoriały, wzniesione na pamiątkę poległych w wojnach, w służbie Wielkiej Brytanii, Australijczyków i Nowozelandczyków (już w oderwaniu od czasów napoleońskich). 


Wellington Arch. Łuk triumfalny, upamiętniający Brytyjskie zwycięstwa w wojnach napoleońskich.


 Anioł pokoju zstępujący na rydwanie wojny.
Największa rzeźba z brązu w Europie.










Na ścianach tunelu dla pieszych, przy stacji metra Hyde Park Corner, chronologicznie "rozrysowano" przebieg bitwy pod Waterloo. Najważniejsze wydarzenia w trakcie bitwy, osoby i godziny.




 Francuski oficer...


Poranek po bitwie. Liczba poległych : czterdzieści tysięcy żołnierzy i dziesięć tysięcy koni.



Spotkanie Wellingtona(bryt.) i Bluchera(prus.) po bitwie. Nie powiem, aby bitwy były tym, co najbardziej kochałam w historii. Do dzisiaj pamiętam, jak na kilka dni przed maturą zakuwałam właśnie o Bitwie pod Waterloo... aż parowało mi pewnie z głowy. Upssss. Niewiele szczegółów zapamiętałam. Napoleon przegrał (po filmie z Marlonem Brando, jakoś zawsze mi go żal). Abdykował. Działo się we Francji. Zaraz potem przyszedł Kongres Wiedeński, który całkiem porządnie wrył mi się w pamięć.
 

W części tunelu prowadzącej do Hyde Parku można podziwiać ryciny związane z Wielką Wystawą Światową i wspomniany przeze mnie wcześniej Kryształowy Pałac





Posąg Achillesa









Hortensje i lawenda. Ulubione.




 Przejście dla pieszych i "konnych", jakieś sto metrów od Buckingham... Oczywiście każda grupa ma swój przycisk. Na zdjęciu ten dla "konnych".


 Mur wokół Pałacu Buckingham i prywatnych ogrodów do niego przyległych.






Pierwsze moje zdjęcie pałacu "z Królową". Do października przebywała ona w swojej szkockiej rezydencji, a pałac udostępniony był do zwiedzania. Kiedy Królowa przebywa w Londynie, na pałacu łopocze jej rodowa flaga, kiedy natomiast jet nieobecna wywieszana jest flaga brytyjska. Pogoda była bezwietrzna, więc musicie uwierzyć mi na słowo.

 Pokój i Zwycięstwo.



Victoria Memorial. Pomnik Królowej Wiktorii w całej okazałości.

Szkockie niebo

 St James's Park





 W trakcie koncertu...




Na koniec spaceru straciłam historyczne zacięcie:P

Iluminacje na budynku Microsoftu

Po drugiej stronie ulicy. Katolicka katedra




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...