sobota, 31 sierpnia 2013

Historyczny smrodek

Z ostatnich dni urlopu wyciskam ile się da. Smutno znowu być samemu, ale zajęć mi nie brakuje.
Szybciutko wybrałam się do British Museum. Cel- Grecja i Rzym. Ze względu na niezbyt rozbudowaną i częściowo pozamykaną ekspozycję zahaczyłam jeszcze o  Egipt. Niemożliwą rzeczą jest oglądniecie wszystkiego w jeden dzień.  Z takiego bogactwa ciężko o wybór faworytów. Za każdym razem jak odwiedzam BM, nie mogę wyjść z podziwu zmieszanego ze zdziwieniem i niedowierzaniem, a nawet negacją ....jak ci Anglicy nazwozili/pokradli/naszabrowali przedmiotów z całego globu, bo gdzie jest Egipt, Ameryka Północna, Wyspy Wielkanocne czy Grecja.... Zapewne ogromna ilość eksponatów zalega w muzealnych magazynach, albo prywatnych kolekcjach. Przedmioty które istniały setki, a nawet tysiące lat przed naszymi narodzinami, i prawdopodobnie zostaną wiele lat po naszej smierci.

Mnogości eksponatów nie towarzyszyła mnogość zwiedzających. Tłum turystów jakby stracił swój impet i koloryt. Maleje z każdym dniem. Nie trzeba już wystawać w kolejkach do metra:P A i pogoda dopisuje, ostatnie tchnienia lata...


Gmach BM







 Wnętrze. Ciekawa architektonicznie sala główna.



 Jedna z sal Egiptu



Kamienny sarkofag

 Statuetka kota (rzeczywistych rozmiarów:P) wykonana z brązu, ze złotymi elementami biżuteryjnymi.






Jednooki sokół. Gdzieś w zawirowaniach historii zgubił jedna źrenicę.



Mumie. Sokoła i ibisa.




Kocie sarkofagi i pośmiertna kocia maska z brązu.

... ten środkowy trochę szalony:P

Mumie...

Kotki tak "czczono" w starożytny Egipcie, a popyt na ich mumie był tak wielki, że prawdopodobnie wyłapywano je(nie nadążyły naturalnie zdychać), zabijano i mumifikowano, aby sprzedać różnej maści pielgrzymom czy  ówczesnym turystom... Na zdjęciach widać, że szybki chwyt za kark, skręt i po kotku.....

Mumia byczka



Grecja.



Popiersie Peryklesa

Hełm żołnierza


Partenon. Zamieniony na kościół chrześcijański (V w.), przemianowany przez Turków na meczet, a następnie na magazyn prochu. Po wybuchu tegoż (XVII w.). Anglicy to co zostało odkupili od Turków i zabrali do Londynu (XIX w.). W celu pomieszczenia pozostałości wybudowano specjalne skrzydło muzeum.





Fragmenty mozaik ziemnych (IVw n.e.)




I na deser - posąg z Wysp Wielkanocnych. Taki maaaaaaaaalutki. Podejrzewam, że większe nie dały się załadować na okręt:)












poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Siedemset dni Lady

Dwa lata temu GG przywiózł małą kupkę nieszczęścia. Przez przeszło siedemset dni z brzydkiego kaczątka przeobraziła się ona w niemal pięciokilową "kupę" szczęścia:) Prezent był, odśpiewane "Sto lat" również, a zamiast tortu puszeczka ulubionego Gourmeta prosto z Wrocławia:)


 Birthday Girl












 Puszeczki nie będzie?

 Nowy zwierz do zabawy:P






Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...